Nie jest to mój pierwszy blog. Dawno temu tworzyłam blogi na każdy możliwy temat, przez poradniki po opowiadania. Minęło już dobrych parę lat od mojego ostatniego bloga.
Tym razem postanowiłam stworzyć coś bardzo osobistego, a wręcz intymnego.
W moim świecie dzieje się dużo, pomimo tego, że jestem tylko wychudzonym nerdem, który ciągle siedzi zamknięty w pokoju przed swoim komputerem. Żyjemy w czasach, gdzie kontakt z rzeczywistością może być potrzebny tylko po to, by zaspokoić potrzeby naszego ciała, cała reszta znajduje się w internecie. Jakiekolwiek związki, załatwianie wszelakich spraw, wszystko. Przyszłam już właściwie na taki świat, także jestem z nim mocno związana.
I choć moje życie jest ciągle związane z internetem, to potrafi wzbudzić we mnie bardzo duże emocje, od smutku, przez złość, aż po euforię.
Czasami jest ciężko cokolwiek przetrzymać bez wyrzucenia z siebie pewnych emocji. Ten blog ma służyć jako coś, na co mogę przelać wszystkie moje myśli.
I choć zabrzmi to bardzo groteskowo, nie chcę, by moje wypociny oglądały setki ludzi...